“Przyszli my tu po dyngusie”
Tradycje Wielkanocnego poniedziałku.
“Przyszliśmy tu po dyngusie
Zaśpiewamy o Jezusie,
O Jezusie i Maryi,
I o całej kompanii,
Ojciec daje matka daje,
poświęcone Ojca jaje,
za te dary dziękujemy,
zdrowia szczęścia Wam życzymy”.
Tradycyjna pieśń odśpiewywana przez „dynguśników” na przestrzeni lat została zmodyfikowana. Wyłączono z niej tekst o ukrzyżowaniu Jezusa, dawnych tradycjach i ubrano według własnych upodobań. Jednak nadal jest ona melodyjnym zaproszeniem by mieszkańcy wsi wyszli na ulicę i doświadczyli wielkanocnego karnawału. A jest co oglądać. W rolach głównych występuje baba z chłopem wioząca w wózku lalkę, jest i dziad dyngustny czyli potocznie zwany niedźwiedź, ubrany w słomiane elementy lub strój misia. Dookoła tańczą inni przebierańcy dzierżący w rękach wiaderka z wodą lub sadze i smarowidło. Ich twarze kryją maski, głowy chusty lub naciągnięte pończochy w których twarz, spłaszcza się i wydaje się nieznajoma.
W niektórych miejscowościach jak np. Fabianowie w powiecie pleszewskim tradycja jest przekazywana z pradziada na dziada. I tak w wielkanocny poniedziałek kawalerowie spotykają się by ruszyć wspólnie w przygotowanych przez siebie strojach od domu do domu, brudząc, śpiewając, składając życzenia, a przede wszystkim oblewając zimną wodą wszystkie panny na wydaniu. Słowianie uważali, że oblewanie wodą ma sprzyjać płodności, choć właściwie współcześnie stało się tradycją, która nie wiąże się z żadnym kultem religijnym, a świetną zabawą integrującą mieszkańców.
Fotoreportaż
Obchody Lanego Poniedziałku w Fabianowie, powiat pleszewski.
kwiecień, 2019 r.