Test smartfona Hammer Energy 18×9
Specyfikacja
- Moc baterii: 5000 mAh
- waga: 254 g
- wymiary: 160×77.2×14.8
- pamięć wewnętrzna: 32 GB
- system operacyjny: Android 8.1
- karta sim: DualSIM
- aparat główny: 13 Mpx
- certyfikat odporności: IP68
Poprzednią wersję Hammera energy mieliśmy okazję testować na Syberii. Jego wodoodporność, sprawność reagowania nawet w temperaturach minusowych bardzo przypadła nam do gustu. To był nasz awaryjny telefon z rosyjską internetową kartą, co ważne poza granicami kraju, z slotem na dwie karty sim. Szybko stał się głównym narzędziem komunikacyjnym z niezawodnym zasięgiem i baterią.
Tym razem z Hammerem energy 18×9 wyruszyłam rowerem Szlakiem Latarni Morskich Polskiego Wybrzeża. Zupełnie inne miejsce, warunki i funkcje które miały mi powiedzieć coś więcej o nowym pancerniku. Główne zadanie jakie mu postawiłam to nawigacja, a co za tym idzie sprawdzenie rzeczywistej mocy baterii 5000 mAh przy włączonej transmisji danych i GPS-ie przez ponad 8 godzin intensywnej jazdy. Dodatkowo wyposażyłam się w power bank 10000 mAh firmy Xaomi, który miał wspomóc działanie hammera na ewentualność wydłużonego czasu podróży lub braku dostępu do elektryczności. Hammer nie zawiódł mnie ani razu. Dzięki funkcji oszczędzania baterii w którym pojawia się komunikat o przypuszczalnej długości pracy smartfona, mogłam przeanalizować potrzebę ewentualnego postój lub dalszą trasę. Telefon w tym trybie pracy ogranicza aktywność urządzenia oraz nie aktualizuje zawartości synchronizowanych aplikacji takich jak np. poczta. Jest to wielkie udogodnienie systemowe androida, gdy zależy nam na działaniu tylko jednej, uruchomionej w tym czasie aplikacji.
O pancerności hammera mówi nie tylko jego obudowa i odporne szkło Gorilla Glass 3. Smartfon posiada certyfikat odporności na wodę i pył IP68 co oznacza, że jest w stanie wytrzymać w wodzie około trzydziestu minut do głębokości trzech metrów i nie jest narażony na szkodliwe działanie różnego typu pyłów. Przy czym mówimy tutaj wyłącznie o wodach słodkich. Pływanie z hammerem wśród mórz z zasoleniem niesie ryzyko zalegania soli w portach i membranach głośnika, choć z mojego użytkowania wynika, że zasolenie Morza Batyckiego nie jest dużym zagrożeniem dla urządzenia.
Pod lupę testu wzięłam również design, wagę i wielkość ekranu. Z przodu hammer energy 18×9 jest niemal identyczny jak jego poprzednik, za wyjątkiem wprowadzonej do nowego modelu diody powiadomień na wyświetlaczu. Różnica jednak jest nieco bardziej zauważalna gdy przyjrzymy się drugiej stronie smartfona. Na odwrocie obserwujemy inne położenie latarki, metalowe wzmocnienia z śrubami oraz to co wyróżnia model 18×9 to czytnik linii papilarnych. Urządzenie bardzo konkretnie trzyma się w dłoniach i w połączeniu z pomarańczowymi wstawkami prezentuje się nie tylko dobrze podczas bojowego działania, ale również użytkowania na co dzień. Waga smartofona była tylko jednym z czynników, które eliminowały moją dalszą współpracę z tym modelem. Masywność Hammera szybko jednak wynagrodziła panoramiczna wielkość wyświetlacza jak sama nazwa modelu mówi 18:9 z 5,7-calowym wyświetlaczem. Zdecydowanie ułatwia to analizę mapy i posługiwanie się innymi pomocnymi aplikacjami o terenie. Jego zalety zauważyłam już w pierwszych dniach jazdy z umiejscowionym na kierownicy smartfonem. Mogłam wyraźnie śledzić zaplanowaną trasę i pod koniec dnia bez trudu i niechęci do czytania informacji z przenośnego urządzenia przeanalizować kolejne etapy podróży.
Kwestie aparatów: przedni (8 Mpx) główny (13 Mpx) z matrycą sony, w zupełności wystarcza użytkownikowi na uzyskanie dobrej jakości zdjęć z podróży i aktywności sportowej bez możliwości zabierania dodatkowych urządzeń. Do zestawu producent dołącza ładowarkę, kabel USB typu C, instrukcję obsługi, kluczyk do otwierania tacki sim (choć poradzicie sobie bez niego) oraz przejściówka jack 3.5 mm, ponieważ w odróżnieniu od modelu hammer energy, urządzenie nie posiada złącza mini jack, co jak dla mnie jest swojego rodzaju uciążliwością.
Hammer energy 18×9 nie jest typowo męskim urządzeniem tylko dla twardzieli, to smartfon dla każdego, kto ceni sobie trwałość, jakoś wykonania i odporność telefonu. Dla mnie to urządzenie idealne, spełniające oczekiwania jakie stawiam smartfonow, biorąc pod uwagę różnorodność warunków w jakich fotografuje, gdzie nieodłącznym elementem życia urządzenia są upadki, zderzenie z piaskiem, pyłem i wodą. Test smartfona hammer energy 18×9 miałam okazję przeprowadzić w największym zakresie podczas uczestnictwa jako fotograf w Ultra Trail du Mont Blanc 2018, czyli ultra maratonie górskim odbywającym się w Chamonix we Francji. Gdzie telefon był niemal przez dobę, był narażony na silny opad deszczu i upadki.